
Najlepsze dowcipy o lekarzach
Lekarze, pacjenci i choroby na wesoło. Dowcipne żarty i śmieszne dowcipy o lekarzach. Uśmiechnij się, bo śmiech to zdrowie!
Baba u lekarza
Przychodzi pacjentka do psychologa i mówi:
– Panie doktorze, nikt mnie nie traktuje poważnie.
– Żartuje pani?
Dowcip lekarski: Zestresowany pacjent
– Panie doktorze, czuję się bardzo przygnębiony, nic mi w życiu nie wychodzi.
Lekarz:
– Pańskie problemy wynikają ze zbyt niskiej samooceny. Ale to typowe dla takiego pierdoły jak pan.
Rycerz Jedi
– Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem rycerzem Jedi.
– Rozumiem. Proszę powiedzieć, kiedy to się zaczęło?
– Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…
Niecodzienna wizyta u okulisty
Przychodzi facet do okulisty, staje przed jego biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
– Pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
– Moment, moment – mówi facet i ściąga spodnie.
– Tu chyba zaszła pomyłka, przecież ja leczę oczy!
– Zaraz, momencik – mówi facet i ściąga majtki.
– Ale proszę pana…
Facet wypina tyłek w stronę okulisty i pyta:
– Widzi pan ten włosek? Jak go pociągnę, to mi oczy łzawią.
Budzik w żołądku
Lekarz przegląda rentgenowskie zdjęcie i bardzo się dziwi.
– Pan mu budzik w żołądku! Nie sprawia to panu żadnych problemów?
– Sprawia, ale tylko podczas nakręcania.
Wiadomość dla Fąfarowej
Ginekolog dokładnie zbadał pacjentkę i mówi:
– Pani Fąfara, mam dla pani dobrą wiadomość.
– Nie pani, tylko panna Fąfara – protestuje pacjentka.
– Aha. W takim razie mam dla panny złą wiadomość.

Przyczyna bezsenności
– Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
– Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
– Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka.
Syn kleptoman
Psychiatra pyta Fąfarę:
– Widziałam wczoraj pańskiego syna. Czy wyleczył się już z kleptomanii?
– Jest znaczna poprawa, panie doktorze. Obecnie przynosi do domu tylko rzeczy, które mogą się nam przydać.
Dieta fakira
Po wizycie u lekarza, fakir idzie do dyrektora cyrku i mówi:
– Mam jakąś chorobę żołądka. Od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie ma mowy.
Pacjent w karetce
Facet po wypadku budzi się w karetce i pyta:
– Dokąd mnie wieziecie? Co się dzieje?
– Do zakładu pogrzebowego.
– Ale przecież ja jeszcze nie umarłem!
– A czy my już dojechaliśmy?
Żart lekarski: Schorowana żona
Facet telefonuje do lekarza:
– Panie doktorze, proszę przyjechać do mojej żony!
– A co jej jest?
– Nie wiem, ale jest taka słaba, że musiałem ją zanieść do kuchni, żeby zrobiła mi śniadanie.
Ból wątroby
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, wątroba mnie boli.
– A czy pije pan wódkę?
– Piję, panie doktorze, ale to nie pomaga.
Pacjent u ortopedy
Lekarz ortopeda mówi do pacjenta:
– Proszę zgiąć kolano.
– W którą stronę?
Dowcipy o lekarzach: (c) Karykatura.com
Zobacz też:
> Czarny humor
>