Dowcipy sportowe. Sport na wesoło

Zabawne żarty o sporcie i sportowcach – dla dorosłych. Nieznane i znane dowcipy sportowe. Humor nie tylko dla sportowców

Prezerwatywy Olimpijskie

Pewnego dnia, facet zobaczył w mieście na wystawie sklepu „Prezerwatywy Olimpijskie”. Zaintrygowany, kupił jedną paczkę. Wrócił do domu i pochwalił się żonie zakupem.
– Dlaczego są to Prezerwatywy Olimpijskie? Co jest w nich takiego specjalnego? – pyta żona.
– Bo są w trzech kolorach: Brązowym, Srebrnym i Złotym.
– A którą z nich założysz dzisiaj?
– Złotą, oczywiście!
– A czy nie lepsza byłaby Srebrna? Dlaczego, dla odmiany, nie miałbyś być dziś na mecie drugi?

Ulubiony sport geja

Spotyka się trzech gejów i opowiadają jaki sport najbardziej lubią. Pierwszy:
– Ja, jak widzę tych silnych facetów, w opiętych strojach. To mnie tak bardzo kręci!
Drugi:
– Ja najbardziej lubię pływanie. Cudowni mężczyźni, doskonale zbudowani. To mnie kręci!
Trzeci:
– A ja najbardziej lubię piłkę nożną.
– Cooo? Dlaczego? – dziwią się dwaj pozostali.
– Wyobrażam sobie, że jestem sam na sam z bramkarzem i kopię piłkę wysoko nad poprzeczką. Cały stadion krzyczy: „Ch.j ci w d..ę!” A ja kładę się na murawie i marzę…
– Dlaczego ludzie tak kochają futbol?
– Żeby podczas meczu miliony biedaków bezkarnie może szydzić z 22 milionerów.

Skok o tyczce

Polskiego mistrza świata w skoku o tyczce który wylądował dziś w Warszawie, na lotnisku powitał sam mistrz olimpijski z 1980 roku i były rekordzista świata w tej dyscyplinie. To był piękny gest Kozakiewicza.

Trener reprezentacji

Przychodzi Pan Bóg do knajpy patrzy, a tam siedzi facet i płacze. Pan Bóg pyta:
– Czemu synu tak płaczesz?
– Jestem trenerem reprezentacji Polski.
Pan Bóg posmutniał, usiadł obok niego i też zapłakał.

Jak zarobić pieniądze

Po latach spotyka się dwóch kumpli.
– Co u ciebie słychać?
– Kiepsko, jestem bezrobotny.
– Ja też jestem bezrobotny, ale mam forsy jak lodu i nie narzekam.
– To z czego żyjesz?
– Chodzę na mecze piłkarskie.
– No i co?
– Podczas przerwy większość kibiców nie idzie sikać do ubikacji, tylko idą pod siatkę ogrodzenia i sikaj. Ja stoją z drugiej strony siatki, łapię takiego za interes i mówię „Dawaj dwie stówy albo ci go utnę brzytwą”. No i po każdym meczu mam jakieś 4 tysiące.
– Wiesz co? Pójdę na następny mecz i też tak zrobię!
Obaj umówili się, że zaczynają z przeciwległych końców ogrodzenia i spotykają się w  połowie. Gdy zaczęła się 2 połowa meczu, jeden pyta drugiego:
– Jak ci idzie?
– Mam już te 4 tysiące, a jak tobie idzie?
– A ja mam 600 złotych i 18 członków.

Kobieca piłka nożna

– Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
– Bo niełatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby się ubrać w takie same kostiumy.

Podnoszenie ciężarów

– Oglądałem wczoraj w telewizji zawody w podnoszeniu ciężarów.
– Kobiet czy mężczyzn?
– Nie mam pojęcia.

Dowcipy sportowe: koń i osioł

Osioł i ogier mieszkali w jednej stajni. Ogier jeździł na zawody i zdobywał trofea. Osioł leżał, nudził się i skubał siano. Za każdym razem, gdy ogier wracał z nowym pucharem, pytał osła:
– Co robiłeś?
– A nic, leżałem, trochę drzemki, skubnąłem siano i tak jakoś czas zleciał.
Któregoś razu przechwałki ogiera zdenerwowały osła. Pod jego nieobecność osioł pojechał do zoo, zrobił zdjęcie zebrze i powiesił na ścianie stajni. Nazajutrz ogier wrócił z kolejnym zdobytym pucharem i jak zwykle ma spytać co osioł porabiał, patrzy na zdjęcie przybite do ściany.
– Ty, osioł, a co to za zdjęcie? Nie widziałem jego wcześniej.
– Aaaaa, to. Stare dzieje, grałem kiedyś w Juventusie.

Sędzia i faul

Piłkarz opowiada koledze:
– Grałem sobie w piłkę w zeszłym tygodniu i sędzia podyktował faul na przeciwniku, którego wcale nie było. Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem do niego:
– Co byś zrobił gdybym nazwał cię debilem?
– Dałbym ci czerwoną kartkę i wyrzucił z boiska.
– A co gdybym tylko sobie pomyślał, że jesteś debilem?
– Nic. Możesz myśleć sobie, co tylko chcesz.
– No więc myślę, że jesteś debilem.

Temperatura lekkoatlety

Znany lekkoatleta przed ważnymi zawodami poważnie się rozchorował. Lekarz wyjmując mu spod pachy termometr, mówi:
– Jest kiepsko, masz temperaturę 39,5 stopni Celsjusza.
– A jaki jest rekord świata, panie doktorze?

Mecz w telewizji

– Oglądałem ostatnio mecz Niemców z Arabami. I bardzo przeżywałem…
– Komu kibicowałeś?
– Do ostatniej sekundy miałem nadzieję, że przegrają jedni i drudzy.

Dowcipy sportowe: (c) Karykatura.com

Zobacz też:
>
>